Dbałość o komfort akustyczny jest jednym z wyznaczników klasy obiektu. Dlatego w dobrych hotelach zawsze są wykładziny tłumiące dźwięki. Ale prawdziwym miernikiem, czy hotel faktycznie zadbał o niski poziom hałasu wewnętrznego, jest zastosowany system kanalizacji niskoszumowej. Przykład ten nie dotyczy tylko hoteli. Systemy niskoszumowej kanalizacji coraz powszechniej stosowane są podczas budowy obiektów użyteczności publicznej oraz w budownictwie mieszkaniowym. I powoli stają się projektowym „must have”.
Poziom hałasu
Jeśli chodzi o słuch, to mózg potrafi być niezwykle selektywny i wyłapywać z mieszaniny codziennych dźwięków tylko te, które są mu potrzebne. Z drugiej strony, dla zachowania zdrowia, potrzebujemy względnej ciszy, czyli otoczenia, które skutecznie niweluje cały ten szum, na który mózg pozornie nie reaguje. Niestety niektóre dźwięki potrafią skutecznie zniweczyć wszelkie próby odprężenia.
Większa część populacji mieszka w miastach, w których na hałas narażona jest przez całą dobę. Nic zatem dziwnego, że zarówno w budynkach mieszkalnych, jak i w obiektach użyteczności publicznej, coraz większą wagę przykładamy do zapewnienia mieszkańcom i użytkownikom komfortu akustycznego. Przepisy prawa budowlanego regulują nie tylko kwestie poziomu hałasu, który może przenikać do pomieszczeń mieszkalnych i biurowych z zewnątrz, ale również odpowiedni poziom hałasu wewnętrznego, którego źródłem jest m.in. infrastruktura sanitarna.
Dowiedz się więcej o kanalizacji niskoszumowej Wavin ==> link
– Dlatego, choć w przepisach nie ma takiego wymogu – coraz więcej inwestycji jest wyposażanych w systemy niskoszumowej kanalizacji wewnętrznej. Nie bez przyczyny mówi się o systemie – same rury nie wystarczą, aby skutecznie ograniczyć poziom hałasu związanego z funkcjonowaniem kanalizacji. Nie mniejsze znaczenie mają np. odpowiednie kształtki i mocowania oraz właściwe zaprojektowanie systemu. Ogólnie chodzi o to, aby ograniczyć dwa typy hałasu: dźwięk materiałowy i dźwięk powietrzny. Poziom dźwięku systemu kanalizacji można sprawdzić jeszcze na etapie projektowania, np. dzięki narzędziu Wavin SoundCheck – podpowiada Rafał Głuski, Dyrektor Sprzedaży Systemy Instalacyjne z Wavin Polska.
Systemy niskoszumowej kanalizacji wewnętrznej wpisują się w ogólnoświatowy trend zrównoważonego rozwoju, promujący rozwiązania, które prowadzą do poprawy dobrostanu mieszkańców i użytkowników. Wystarczy spojrzeć na statystyki – jak wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska „Environmental noise in Europe – 2020”, na nadmierny hałas narażonych jest 20% Europejczyków. Zbyt często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że żyjemy w zbyt głośnym otoczeniu, co – w długim okresie – negatywnie wpływa na organizm.
Na szczęście sytuacja zaczyna się zmieniać i działania zmierzające do ograniczania hałasu docierającego do budynków oraz powstającego w ich wnętrzach stają się standardem jakości (w nowoczesnych apartamentowcach, obiektach biurowych, szpitalach czy hotelach, a coraz częściej również w budownictwie jednorodzinnym).
– Pierwszy system niskoszumowej kanalizacji wynaleziony przez Wavin był rynkową rewolucją. Obecnie stosowanie tego typu rozwiązań jest dobrą praktyką, podnoszącą standard obiektu. Są systemy przeznaczone głównie do budownictwa jednorodzinnego, w którym natężenie hałasu z kanalizacji jest ogólnie niższe (jak np. system Wavin SiTech+) oraz systemy Premium (np. Wavin AS+), powstałe z myślą o dużych obiektach z sektorów szczególnie wrażliwych na niepożądane dźwięki infrastruktury sanitarnej, np. w hotelach czy szpitalach – zaznacza Rafał Głuski. – Dzięki odpowiedniej konfiguracji systemu oraz montażowi, pozwalającemu na ograniczenie hałasu, można uzyskać poziom głośności – w przypadku Wavin AS+ – poniżej 10 dB. Podobną wartość osiąga szumiący las w pogodny, bezwietrzny dzień.
Ekspert Wavin podkreśla jednak, aby – myśląc o niskoszumowej kanalizacji – nie koncentrować się jedynie na rurach kanalizacyjnych, gdyż oprócz nich wpływ na rozchodzenie się dźwięków z kanalizacji mają również obejmy, elementy mocowania, jak również materiał konstrukcyjny ścian. Dlatego kanalizacja niskoszumowa musi być projektowana jako system. Kluczowe elementy, na które trzeba zwrócić uwagę, to m.in.:
– Wszystko po to, aby zredukować zarówno dźwięk materiałowy (np. poprzez zastosowanie odpowiednich podparć rur i obejm, a także właściwego materiału ściennego), jak i dźwięk powietrzny, do którego redukcji w klasycznych rozwiązaniach trzeba wykonać szereg dodatkowych prac, na przykład: zastosować odpowiednią budowę i umiejscowienie szachtu, dodatkową izolację rur kanalizacyjnych, ścian i przejść przez przegrody, zapewnić wentylację w celu zapobieżenia zapowietrzeniu rur. Te działania nie są jednak potrzebne w przypadku nowoczesnych systemów kanalizacji niskoszumowej, jak Wavin AS+, które zatrzymują dźwięk powietrzny w rurze. Wykonywanie dodatkowych prac izolacyjnych nie jest zatem konieczne – podkreśla Rafał Głuski.