Każdy instalator spotkał się kiedyś z wymianą baterii wannowej, prysznicowej czy choćby umywalkowej. Często po zdjęciu starej okazuje się, że nową nie tak łatwo przykręcić. Kolana ścienne są krzywo ustawione, a osie gwintów nie leżą równolegle. Nowe baterie nie mają tak dużych zakresów tolerancji na gwincie, aby łatwo można było taką baterię założyć. Daje się, co prawda przykręcić na siłę, ale ryzyko jej pęknięcia i zalania mieszkania jest wtedy zdecydowanie wyższe niż przy poprawnym montażu.
Innym problemem podczas zakładania kolan ściennych w nowych budynkach jest wybieranie sobie jednego punktu wodnego i traktowanie go jako punktu czerpalnego do prac wykończeniowych czy budowlanych. Nikogo nie dziwi zawieszanie wiadra na zaworze czerpalnym i czekanie, aż napełni się wodą. To ułatwia pracę. Powoduje jednak krzywienie się kolan ściennych i duże trudności w montażu baterii. W jaki sposób specjalista montujący rury instalacji wodociągowej może zabezpieczyć się przed powyższymi sytuacjami i im zapobiec?